Zasady ministranta

Ministrant kocha Boga i dla Jego chwały wzorowo spełnia swoje obowiązki.
Ministrant służy Chrystusowi w ludziach.
Ministrant zwalcza swoje wady i pracuje nad swoim charakterem.
Ministrant rozwija w sobie życie Boże.
Ministrant poznaje liturgię i żyje nią.
Ministrant wznosi wszędzie prawdziwą radość.
Ministrant przeżywa Boga w przyrodzie.
Ministrant zdobywa kolegów w pracy i zabawie dla Chrystusa.
Ministrant jest pilny i sumienny w nauce i pracy zawodowej.
Ministrant modli się za Ojczyznę i służy jej rzetelną pracą.

Wskazania dla Liturgicznej Służby Ołtarza 

*Pełniący posługę przychodzą do kościoła przynajmniej 15 minut przed rozpoczęciem liturgii. Czas ten przeznaczamy na modlitwę, na duchowe przygotowanie się do uczestnictwa w Eucharystii lub nabożeństwie oraz na ubranie się, przygotowanie potrzebnych rzeczy, pomoc w ubraniu celebransa.

*Przychodząc do kościoła udają się najpierw przed tabernakulum, aby oddać pokłon Chrystusowi. Powinni więc wchodzić głównym wejściem do kościoła. Jeżeli ktoś wchodzi przez zakrystię, to nie przyklęka w kąciku, lecz udaję się przed ołtarz, gdzie jest obecny Gospodarz tego domu.

*Udział służby liturgicznej we Mszy św. nie może ograniczyć się do wykonywania powierzonych im czynności. Posługa ma ich prowadzić do pełniejszego włączania się w święte obrzędy, aby uczestniczyć w nich “świadomie i owocnie”.

*Spełnianie określonych czynności w liturgii nie może mieć charakteru występu, lecz posługi. Należy więc podkreślać przekazywana treść, a nie samego siebie.

*Wszyscy członkowie zespołu liturgicznego pełniący posługę w prezbiterium biorą udział w procesji wejścia i uczestniczą w całej liturgii na swoich miejscach. Do zakrystii wychodzą tylko w razie konieczności.

*Swoje czynności wykonują we właściwym czasie, bez pośpiechu, nigdy przed zakończeniem czynności poprzedzającej.

*Do Komunii św. przystępują pierwsi przed pozostałymi wiernymi.

*Swoją postawą i zachowaniem się dają wiernym przykład właściwego i pełnego uczestnictwa w Eucharystii

Patroni ministrantów

  • Św. Tarsycjusz 

Święty Tarsycjusz miał być akolitą Kościoła Rzymskiego. Jest to jedno ze święceń niższych, które daje prawo klerykom Kościoła Rzymsko-Katolickiego usługiwania do Mszy Świętej – a więc do zaszczytnej funkcji, którą obecnie pełnią ministranci. Nie znamy bliżej daty jego śmierci. Przypuszcza się, że św. Tarsycjusz poniósł śmierć męczeńską za panowania cesarza Decjusza (lata 249-251 po narodzeniu Chrystusa). Było to jedno z najkrwawszych prześladowań. Chrześcijanie chętnie ginęli za Chrystusa, ale ich największym pragnieniem było, by mogli na drogę do wieczności posilić się Chlebem Eucharystii. Zanoszono im przeto potajemnie Komunię św. do więzień.
Gorliwością w obsługiwaniu świętych męczenników wyróżniał się św. Tarsycjusz. Dnia pewnego, kiedy jak zwykle niósł na sercu Wiatyk do więzienia, napotkał swoich rówieśników bawiących się na jednym z licznych placów rzymskich. Pogańscy chłopcy zaczęli wołać Tarsycjusza, by się do nich przyłączył. On zaczął uciekać przed nimi. Zaczęli go gonić. Kiedy zaś spostrzegli, że coś przyciska do piersi, chcieli zobaczyć co niesie i siłą mu to wydrzeć. Bohaterski chłopiec bronił swego skarbu. Wówczas zgraja przewróciła go na ziemię, zaczęli go kopać i bić, rzucać nań kamieniami. Dopiero przypadkowo przechodzący żołnierz, także chrześcijanin, miał chłopca uwolnić i bandę rozegnać. Zaniósł Tarsycjusza do domu, gdzie ten niebawem zmarł. Najświętszy Sakrament ze czcią odniesiono do kapłana katolickiego.
Ciało Świętego zostało pogrzebane na cmentarzu św. Kaliksta obok szczątków papieża św. Stefana I, który w kilka lat po nim poniósł śmierć męczeńską (257 r.).
Papież św. Damazy I męczeństwo św. Tarsycjusza opisał wierszem. W 1675 roku relikwie Świętego przeniesiono z Rzymu do Neapolu, gdzie spoczywają w bazylice św. Dominika w osobnej kaplicy. W tymże ołtarzu znajduje się krzyż, z którego Pan Jezus miał przemówić do św. Tomasza z Akwinu: “Dobrze o Mnie napisałeś, Tomaszu. Jaką nagrodę chcesz za to otrzymać?” Na to miał odpowiedzieć św. Tomasz: “Chcę tylko Ciebie, Panie, i nic więcej!” Trumienka z częścią relikwii św. Tarsycjusza jest także w salezjańskim kolegium w Rzymie przy Via Appia Antica.
We Włoszech Święty nasz cieszy się czcią szczególną jako patron kółek eucharystycznych, czy tak zwanych “Kółek małego kleru”. Święty był także na początku naszego wieku patronem kandydatów do Włoskiej Młodzieży Akcji Katolickiej.
W Polsce jest on znany przede wszystkim jako patron ministrantów. W 1939 roku architekt Rossi wystawił ku czci św. Tarsycjusza w Rzymie piękną świątynię. W słynnym na cały świat muzeum w Luwrze można podziwiać przepiękną rzeźbę, przedstawiającą świętego młodzieńca w chwili jego męczeńskiej śmierci, dzieło A. Falguiere. Jednak najszczególniejsze nabożeństwo do św. Tarsycjusza miał głośny kardynał angielski, Wiseman, który Świętemu poswięcił osobny utwór poetycki: “Fabiola”, napisany w 1855 roku.

  • Św. Stanisław Kostka  

Urodził się 28 grudnia 1550 roku w Rostkowie pod Przasnyszem na Mazowszu. Był synem Jana kasztelana zakroczymskiego i Małgorzaty z Kryskich. W wieku 14 lat razem z bratem został wysłany do szkół jezuickich w Wiedniu. Stanisław połączył naukę z życiem religijnym. W grudniu 1565 roku ciężko zachorował. Nagłe uzdrowienie przypisał Matce Bożej, do której miał wielkie nabożeństwo. Stanisław pragnął wstąpić do zgromadzenia jezuitów, ale nie mógł liczyć na pozwolenie rodziców. W sierpniu 1567 roku, pieszo, w przebraniu, uciekł z Wiednia. Dotarł do Dyllingi w Bawarii (ok. 650 km) i zgłosił się do św. Piotra Kanizjusza. Ten wysłał go do Rzymu, gdzie św. Franciszek Borgiasz przyjął go 28 października 1567 roku do nowicjatu.
Swoim wzorowym życiem, duchową dojrzałością i rozmodleniem budował całe otoczenie. Mając 18 lat złożył śluby zakonne. Zmarł na malarię 14 sierpnia 1568 roku w Rzymie, w nowicjacie jezuickim. Kult zrodził się natychmiast i spontanicznie; kiedy w dwa lata później otwarto jego grób, znaleziono ciało świętego nietknięte rozkładem.
Beatyfikowany w 1670 roku przez papieża Klemensa X. Kanonizowany przez papieża Benedykta XIII w 1726 roku. Relikwie świętego spoczywają w kościele św. Andrzeja na Kwirynale w Rzymie. Dwieście lat po kanonizacji sprowadzono do Polski cząstkę jego relikwii; w uroczystościach jubileuszowych wziął udział prezydent Ignacy Mościcki.
Św. Stanisław jest patronem Polski (od 1671 r.) i Litwy, archidiecezji łódzkiej i warszawskiej, diecezji chełmińskiej i płockiej, Gniezna, Lublina, Lwowa, Poznania i Warszawy; studentów oraz nowicjuszy jezuickich, a także polskiej młodzieży. Atrybuty: Przedstawiany jest w stroju jezuity. Najczęściej jak przyjmuje komunię świętą z rąk anioła lub św. Barbary. Twarz zawsze młodzieńcza.

  • Św. Alojzy Gonzaga  

Urodzony 1566, zmarł 1591. Pochodził z książęcej rodziny, urodził się w Lombardii. Był paziem na dworach w Mantui i Florencji oraz Hiszpanii (na dworze króla Filipa II). Wbrew woli rodziny wstąpił do zakonu jezuitów. Umarł jako kleryk, opiekując się chorymi w czasie zarazy w Rzymie.
Na Górnym Śląsku są popularne młodzieżowe towarzystwa pod jego patronatem, zwane alojzjanami. W ikonografii przedstawiany jest w habicie, białej komży z szerokimi rękawami bez szlaków. Jego atrybutami są krzyż, mitra książęca i trupia czaszka, a świętem liturgicznym – 21 czerwca.

  • Św. Jan Berchmans  

Urodził się 13 marca 1599 roku w Diest, we Flandrii (Holandia). Zmarł 13 sierpnia 1621 roku. Jan Berchmans wyróżniał się serdecznym nabożeństwem do Najświętszej Eucharystii. Jego świętość była wynikiem sumiennego wykonywania codziennych obowiązków, pilnym zachowaniem reguły i gorącym umiłowaniem Jezusa i Jego Matki.

  • Św. Dominik Savio 

Urodzony 2 kwietnia 1842 w Riva di Chieri koło Turynu, zmarł 9 marca 1857. Od wczesnego dzieciństwa wyróżniał się pobożnością, służył do mszy od 5. roku życia. Jednym z jego nauczycieli był św. Jan Bosco. Jesienią 1856 zapadł na gruźlicę i po kilku miesiącach zmarł. Został uznany za wzór pobożnego dziecka, papież Pius XI nazwał go “małym świętym wielkim duchem”, a Pius XII beatyfikował (1950), a następnie kanonizował go (1954). Dniem pamięci liturgicznej św. Dominika Savio jest rocznica śmierci, 9 marca.